Temat sprzeczności znaku towarowego z porządkiem publicznym i dobrymi obyczajami był już poruszany w naszym wcześniejszym artykule, dotyczącym znaku słowno-graficznego „La Mafia”. Sąd podtrzymał wówczas stanowisko Izby Odwoławczej Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) odmawiając rejestracji wspomnianego wyżej znaku towarowego, wskazując, że słowo „mafia” kojarzy się powszechnie z organizacją przestępczą, nadaje jej całościowo pozytywny wizerunek i trywializując w ten sposób poważne naruszenia podstawowych wartości Unii Europejskiej, dokonywane przez tą organizację, co w konsekwencji prowadzi do sprzeczności przedmiotowego znaku z porządkiem publicznym. (1)
Kolejnym przykładem oznaczenia które według organów unijnych nie może być wykorzystywane w charakterze znaku towarowego z uwagi na sprzeczność z porządkiem publicznym jest liść marihuany. W wyroku z dnia 12 grudnia 2019 r. w sprawie Santa Conte przeciwko EUIPO (T- 683/18) Sąd Unii Europejskiej przesądził o tym, że oznaczenie graficzne przedstawiające zielone liście marihuany na czarnym tle wraz z centralnie umiejscowionym napisem Cannabis Store Amsterdam jest sprzeczne z porządkiem publicznym.
Problem dotyczył rejestracji znaku towarowego o następującym oznaczeniu graficznym:
Do EUIPO wpłynął wniosek o rejestrację przedstawionego znaku dla towarów i usług związanych z branżą spożywczą (m.in. wyroby cukiernicze, przyprawy, lody, napoje bezalkoholowe, produkty piwowarskie oraz usługi zaopatrzenia w żywność i napoje). Po dokonaniu całościowej analizy znaku EUIPO odmówił rejestracji uznając, że takie oznaczenie jest sprzeczne z porządkiem publicznym. Niniejsze rozstrzygnięcie zostało podtrzymane przez Sąd Unii Europejskiej. Sąd stanął na stanowisku, że przedmiotowe oznaczenie byłoby postrzegane przez właściwy krąg odbiorców jako mające związek z nielegalnym produktem odurzającym. Oznaczenie graficzne przedstawia bowiem liście konopi indyjskich, które są medialnym symbolem marihuany wraz z wyrazem „amsterdam” kojarzonym z miastem, gdzie znajduje się wiele punktów sprzedaży środka odurzającego pozyskanego z konopi indyjskich. Ponadto centralnie umiejscowiony wyraz „store” (z ang. sklep lub butik) w połączeniu z pozostałymi elementami znaku będą tłumaczone przez anglojęzyczny krąg odbiorców jako „sklep z konopiami indyjskimi w Amsterdamie”. Natomiast przez innych odbiorców zostaną skojarzone ze sprzedażą środków odurzających, a towary i usługi, dla których wystąpiono o rejestrację będą odpowiadać towarom i usługom oferowanym przez taki sklep.
Sąd zaznaczył również, że pierwsze wrażenie osób, które spotykają się z wyrażeniami „amsterdam” i „cannabis” będzie odnosiło się do miasta, w którym sprzedaż marihuany jest dozwolona. Ponadto symbol liści konopi indyjskich w ocenie całościowej przedmiotowego znaku będzie nawiązywać do środka odurzającego, który pozostaje w dalszym ciągu nielegalny w większości krajów Unii Europejskiej.
Niemniej jednak Sąd przy swojej ocenie wziął pod uwagę stanowisko, że określenie „cannabis” posiada więcej niż jedno znaczenie. Określenie to oprócz środka odurzającego oznacza także substancję wykorzystywaną do celów terapeutycznych. Natomiast co istotne nazwą cannabis określa się również roślinę włóknistą, która poniżej pewnej zawartości tetrahydrokannabinolu (THC), tj. 0,2% oznaczonego progu nie stanowi substancji odurzającej.
Sąd pomimo, iż dostrzegł nie tylko szkodliwe aspekty działania konopi indyjskich wyprowadził wniosek, że łączne postrzeganie poszczególnych elementów przedmiotowego znaku zwróci uwagę konsumentów, którzy nie muszą posiadać naukowej czy technicznej wiedzy o działaniu konopi indyjskich. Poza tym, terapeutyczny charakter konopi jest tematem wciąż analizowanym, a jej konsumpcja w dużej mierze pozostaje nielegalna.
Sąd również wskazał na podobieństwo pomiędzy towarami objętymi zgłoszeniem znaku towarowego a produktami, w postaci których możliwe jest przyjmowanie konopi indyjskich. Mogą to być właśnie napoje lub inne wyroby spożywcze typu ciasta.
W dalszej kolejności Sąd zbadał sprzeczność przedmiotowego oznaczenia z porządkiem publicznym poprzez ocenę wpływu oznaczenia na ochronę zdrowia publicznego i zwalczanie szkodliwych skutków działania substancji odurzających. W tym kontekście podkreślono, iż nielegalny handel narkotykami zalicza się do szczególnie poważnej przestępczości o wymiarze transgranicznym, a państwa Unii Europejskiej podejmują istotne kroki w celu zmniejszenia spożycia substancji odurzających. Dlatego należało przyjąć, że sporne oznaczenie, które sugeruje, iż w produktach spożywczych objętych zgłoszeniem przedmiotowego znaku zawarte są środki odurzające zakazane w wielu państwach członkowskich, jest sprzeczne z porządkiem publicznym w rozumieniu art. 7 ust.1 lit f. rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1001 z dnia 14 czerwca 2017 r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej.
Przyjęta przez Sąd argumentacja prowadzi jednoznacznie do stwierdzenia, iż przedmiotowe oznaczenie biorąc pod uwagę aspekt całościowy byłoby postrzegane przez właściwy krąg odbiorców jako odnoszące się do nielegalnego produktu zawierającego substancje odurzające.
Przypisy:
1. Wyrok Sądu z dnia 15 marca 2018 r. w sprawie T-1/17, dostępny pod adresem: http://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=200262&pageIndex=0&doclang=PL&mode=lst&dir=&occ=first&part=1&cid=5220681
Zdjęcie Liść utworzone przez jcomp